Poprzedni amerykański rekord należał do sierżanta piechoty Adelberta F. Waldrona, który w trakcie wojny w Wietnamie zaliczył 109 trafień. Światowym rekordzistą jest fin Simo Häyhä, który w trakcie drugiej wojny światowej zastrzelił 542 sowieckich żołnierzy.
Ulubioną bronią Chrisa był karabin kaliber .300 Winchester Magnum. Kyle tylko w trakcie drugiej bitwy o Faludżę zastrzelił 40 bojowników. Jego skuteczność przyniosła mu wśród nich przydomek Al-Shaitan Ramad - Diabeł z Ramadi i nagrodę za jego głowę w wysokości 20 tys. dolarów. Swój najdalszy strzał oddał w mieście Sadr w 2008 roku. Zastrzelił wtedy bojownika chcącego ostrzelać z wyrzutni rakiet przejeżdżający w pobliżu konwój.
Przez 10 lat służby Kyle był dwukrotnie ranny, przeżył 6 ataków IED i został odznaczony trzema srebrnymi i pięcioma brązowymi gwiazdami.
Moim obowiązkiem było strzelać do wroga i nie żałuję tego. Żałuję ludzi, których nie mogłem uratować: Marines, żołnierzy, kumpli. Nie jestem naiwny, wojna nie jest romantyczna. Najgorsze momenty w moim życiu przeżyłem w SEAL. Ale jeśli chodzi o moją pracę, mogę stanąć przed przed Bogiem z czystym sumieniem.
Po 10 latach Kyle odszedł z marynarki by, jak mówi, ratować małżeństwo. Obecnie prowadzi firmę Craft International szkolącą wojskowych i policyjnych snajperów a także świadczącą usługi ochroniarskie.
średnio sensowne informację skoro Winchester Magnum to kaliber a nie karabin
OdpowiedzUsuńFaktycznie tłumacząc artykuł przestawiłem kolejność słów i mało sensownie wyszło. Już poprawiłem. Dzięki za zwrócenie uwagi.
OdpowiedzUsuńFaktycznie .300 Winchester Magnum to nabój (amunicja do broni o kalibrze 7,62 mm), a nie karabin!
OdpowiedzUsuń