Amerykanie przeciwko zaostrzeniu przepisów dotyczących broni

Przeprowadzona niedawno ankieta pokazuje, że mniej niż 3 na 10 amerykanów chce by broń posiadała jedynie policja i wojsko, natomiast za zaostrzeniem przepisów opowiedziało się 44% respondentów .
Jak widać, druga poprawka do amerykańskiej konstytucji, która gwarantuje każdemu obywatelowi prawo do obrony i posiadania broni, ma się dobrze. Szczególnie jeśli się weźmie pod uwagę, że ilość osób przeciwna broni ustawicznie maleje od 20 lat. Podczas badania w 1990 roku okazało się, że 78% amerykanów chce zaostrzenia przepisów a 43% chciała zabrać broń cywilom. U nas, niestety, proporcje są zapewne odwrotne.

LINK DO WYNIKÓW BADAŃ

Dla przeciętnego polaka dziwne może się wydawać podejście amerykanów, którzy prawo do posiadania broni traktują na równi z prawem do głosowania. Już Tomas Jefferson powiedział:
“Najpoważniejszą przesłanką za umożliwieniem obywatelom posiadania broń jest to, by, jako środek ostateczny, umożliwić im obronę przed tyranią władzy.” 
oraz
“Piękno drugiej poprawki (dającą prawo do posiadania broni) polega na tym, że jest ona zbędna do momentu aż ktoś spróbuje ją zlikwidować.”

Czyli jak widać amerykanie dobrze sobie zdają sprawę, że broń to nie tylko samoobrona i sport, ale też gwarant demokratyczności ich kraju. Rozbrojone społeczeństwo jest całkowicie na łasce rządzących i łatwiej je kontrolować, o czym dobrze wiedziały nasze władze za czasów PRL i konsekwentnie realizowały rozbrojenie obywateli. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że w końcu w Polsce ten fakt dotrze do świadomości obywateli.